Bezpieczna frajda na sankach – jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka?
Zjeżdżanie na sankach może sprawić dziecku mnóstwo frajdy. Nie ma nic lepszego od zabawy w zimowym śniegu, a zwłaszcza, gdy do dyspozycji ma się tak solidne sanki. Należy jednak pamiętać, że każdego roku ogromna liczba dzieci i młodzieży trafia do szpitala z powodu obrażeń odniesionych podczas jazdy na sankach. Niemała ich część wymaga hospitalizacji!
Co przyczynia się do wysokiej częstotliwości urazów na sankach?
- duża prędkość,
- wyboisty/oblodzony teren,
- strome podjazdy,
- zbyt mała ostrożność,
- przeszkody na drodze.
W tym poradniku chcemy wyjaśnić rodzicom, co powinni przekazać dzieciom – by mogły w pełni i bezpiecznie cieszyć się jazdą na sankach tej zimy! Przeczytaj i zrozum te wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i puść dziecko na śnieg bez obaw.
Porządne sanki to podstawa
Ostrożnie wybierz pojazd zjazdowy Twojego dziecka. Choć poza sankami można dać się ponieść kreatywności (opony, reklamówki, “dupoloty”) – takie rozwiązania nie są zalecane ze względu na brak sterowania, dużą prędkość, niebezpieczeństwo upadku z poruszającego się “pojazdu” i utratę kontroli.
Solidnie wykonane sanki, takie jak te z oferty https://shoperly.pl/pl/sanki-286/ są zdecydowanie mądrzejszym wyborem. Gdy już znajdziesz idealne sanki – utrzymuj cały sprzęt w dobrym stanie. Złamane części, ostre krawędzie, pęknięcia i rozłupane drewno mogą spowodować obrażenia – nigdy nie puszczaj dziecka na sanki, zanim się nie upewnisz co do ich stanu.
Czy kask na sankach to konieczność?
Nie ma takich oficjalnych wymogów, ale tak – dzieci wybierające się na sanki powinny nosić kask, a szczególnie dzieci do 12 roku życia. Nie ma czegoś takiego jak “kask saneczkowy”, więc wybierz po prostu model przeznaczony do uderzeń z dużą prędkością. Najlepiej sprawdzają się kaski narciarskie, ale też lepiej, by dziecko miało założony kask rowerowy, niż gdyby miało cieszyć się jazdą na sankach w samej czapce. Głowa jest najczęstszym obszarem ciała, który ulega zranieniu i odpowiada za 34 procent wszystkich urazów podczas jazdy na sankach (!). Jeśli Twoje dziecko nosi kask do jazdy na snowboardzie, rowerze i deskorolce, dlaczego miałoby go nie zakładać na sanki? No właśnie!
Jak ubrać dziecko na sanki?
Dziecko musi być ubrane wystarczająco ciepło jak na warunki, z którymi będzie musiała się zmierzyć. Chodzi o nic innego, jak o zimową odzież, która jest izolowana, wodoodporna i ciepła. Jeśli chodzi o same elementy – na sankach niezbędne są: czapka, rękawiczki lub mitenki, spodnie śniegowe, kurtka zimowa, śniegowce. W takim zestawie można podnieść poziom ochrony dziecka przed odmrożeniami i urazami. Być może zauważyłeś, ale na powyższej liście nie wspomniano o szalikach. Otóż mimo wszystko – lepiej ich unikać podczas tej aktywności. Mogą zaplątać się w sanki, a tym samym stwarzać ryzyko uduszenia. Jeśli już bardzo zależy Ci na osłonięciu szyi – załóż dziecku na sanki ciepły golf.